Czas odmierza, chwila za chwilą podążają gęsiego. Nic i nikt już ich nie cofnie. Eh, na refleksje mnie naszło. Żyć chwilą jak to pięknie brzmi.
Zegar zrobiłam z myślą o teściach. Musiał pasować do ich klasycznego wystroju domu. I pasuje. Tylko teść narzeka że wskazówek nie dowidzi z kanapy... ;)
piątek, 17 października 2014
wtorek, 14 października 2014
od czegoś trzeba zacząć
Chustecznik zrobiłam dla znajomych którzy mieszkają w domu z drewnianych bali. Klimat domu nasunął mi pomysł na wykorzystanie ludowego wzoru serwetki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)