to jeszcze jeden powrót do przedstawienia naszego już starego domownika. Kuferek zrobiony już dawno, ale jeszcze tu nie opublikowany. Dół to niebieska bejca, góra starndardowo dekupażowana i ozdobiona wycinanką. Bardzo go lubię :)
niedziela, 7 grudnia 2014
wtorek, 2 grudnia 2014
Milenkowa skarbnica
Największą satysfakcję odczuwam z obdarowania prezentem który zrobiłam sama. Często jest to opakowanie dla innego prezentu, ale opakowanie któro ma dla mnie dużo większą wartość, bo sentymentalną... ;)
czwartek, 27 listopada 2014
pudełeczko zamiast kwiatów
To pudełko było dla nauczycielki mojego syna, podarowane zamiast kwiatów końcoworocznych. Kwiaty zwiędną, a pudełko będzie na dłużej przypominało o darczyńcy :)
poniedziałek, 17 listopada 2014
Szkatułka na skarby
Szkatułka zrobiona dawno temu, ale dopiero teraz ją przedstawiam. Biała z brunatnozielonymi przetarciami. Naklejona gałązka to dopełninie szczęścia. Anetko, jest już Twoją własnością.
środa, 12 listopada 2014
Coraz bliżej święta. Z każdej strony bombardują nas i przypominają hasła świątecznych zakupów. Dziecko wpatrzone w ekran tv oznajmia mi, że MUSI mieć konika flaterszjan i inne cuda o których nie miałam bladego pojęcia i szczerze mówiąc nie chce mieć nadal. Nie jest łatwo zamknąć się na wszech otaczający konsumpcjonizm, szczególnie przed świętami. Ale nie poddaję się. Dam radę. Tymczasem będę sobie dalej decoupage'ować może być w tematyce świątecznej. Aniołek w załączeniu i pudełko na kredki wykonane na prezent.
piątek, 17 października 2014
tyk tyk zegar tyka
Czas odmierza, chwila za chwilą podążają gęsiego. Nic i nikt już ich nie cofnie. Eh, na refleksje mnie naszło. Żyć chwilą jak to pięknie brzmi.
Zegar zrobiłam z myślą o teściach. Musiał pasować do ich klasycznego wystroju domu. I pasuje. Tylko teść narzeka że wskazówek nie dowidzi z kanapy... ;)
Zegar zrobiłam z myślą o teściach. Musiał pasować do ich klasycznego wystroju domu. I pasuje. Tylko teść narzeka że wskazówek nie dowidzi z kanapy... ;)
wtorek, 14 października 2014
od czegoś trzeba zacząć
Chustecznik zrobiłam dla znajomych którzy mieszkają w domu z drewnianych bali. Klimat domu nasunął mi pomysł na wykorzystanie ludowego wzoru serwetki.

Subskrybuj:
Posty (Atom)